
Czyli kompromis po polsku, wilk głodny i owca rozszarpana...
Czyli kompromis po polsku, wilk głodny i owca rozszarpana...
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Do przyszłości, czy przeszłości, do czasów,
w których myśl jest wolna, w których ludzie różnią się między sobą i nie żyją samotnie.
Do czasów, w których istnieje prawda.
Z epoki identyczności, z epoki samotności,
z epoki Wielkiego Brata, z epoki
dwójmyślenia pozdrawiam was!
Zabójstwo jest zawsze zabójstwem, bez względu na motywy i okoliczności.
Niektóre elementy układanki tworzącej świat są wstrętne.
Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem nie jest od niej wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby w chwili roztargnienia nie tchnąć dżumy w twarz drugiego człowieka.
Młodzi ludzie nie wiedzą, czego chcą, ale są absolutnie zdecydowani to osiągnąć.
Źle postawione pytanie prowadzi do złej odpowiedzi.
Żyć to znaczy rodzić się powoli.
Koncentruj się na możliwościach, a nie na ograniczeniach.
Nie chwytaj lamparta za ogon, a jeśli chwyciłeś, nie puszczaj.