
Czyli kompromis po polsku, wilk głodny i owca rozszarpana...
Czyli kompromis po polsku, wilk głodny i owca rozszarpana...
Przychodzi w życiu taki czas, gdzie nie masz kompletnie na nic ochoty. Drobnostki ,które kiedyś Cię cieszyły, dzisiaj nie mają już żadnego znaczenia.
Niczym zakochany diplodok trąca mnie swoją malutką i płaską główką.
Opowieści. One czaiły się na każdym rogu. Skrzyżowaniu. Placu. Uderzały znienacka.
Kiedy nadchodzi wielka fala, opuść głowę i pozwól się jej przetoczyć.
Człowiek narodził się, by zdradzać swój los.
Byłem kiedyś takim jak Ty. Takim jak ja będziesz kiedyś Ty.
Życie jest jak kapusta: po jednym liściu dojdziesz do serca - i tam zazwyczaj gorycz.
Dobroczynność nie zwleka, bo chętnie czynić, to mieć zwyczaj prędko czynić.
Gdyby na świecie było więcej hultajów niż głupców, nie mielibyśmy kogo wykorzystywać aby żyć.
Sen i śmierć są jak brat i siostra.