Gdy wywołujesz wspomnienia, nie pomyl kliszy.
Gdy wywołujesz wspomnienia, nie pomyl kliszy.
Bałam się pytać, bo wiem, że czasem jednym pytaniem można przeciąć nić porozumienia.
Wszyscy ponosimy straty - i tym bardziej cenimy to, co mamy.
Niektórych rzeczy z przeszłości nie da się uratować...
Na okrągło popełniałem ten sam błąd, raniłem ludzi, a dodatkowo raniłem samego siebie.
Kiedy obie strony zyskuja, wszystko toczy sie gladko, niech mi pani wierzy.
Nie bierz życia zbyt poważnie. I tak nikt z nas nie wyjdzie z niego żywy.
Najlepsza gra to taka, z udziału której nie zdajesz sobie sprawy.
Gdzież podział się krzyż?Stał się nam bramą.
Zrozumiałam, że czasami żałujemy czegoś tak bardzo, że później mocno obwiniamy za to siebie. Dusimy wszystko w środku, psychicznie stajemy się mało odporni, w głowie gotuje się od niepotrzebnych myśli. Dużo byśmy dali, żeby móc cofnąć czas, nie iść tą drogą, nie podjąć takiej decyzji, nie podać ręki, nie odezwać się, nie wsiąść za kółko. Ale to wszystko na nic, robimy sobie w głowie kocioł, do którego wrzucamy każdą myśl, aż w końcu zaczyna się przelewać i dopiero wtedy wyrządzamy sobie prawdziwą krzywdę. Czasami chyba trzeba usiąść, zrozumieć swój błąd i umieć pociągnąć życie dalej. Nie jest łatwo, ale przecież nikt nie powiedział, że tak będzie.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.