
Ja, droga pani, mam bardzo mało rozumu, a strasznie dużo ...
Ja, droga pani, mam bardzo mało rozumu, a strasznie dużo serca, więc się tego serca boję.
Źródłem naszego poczucia wolności jest nasza niewiedza o przyczynach zdarzeń.
Najlepiej, nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości, opcji. Daruj sobie myślenie o tym, co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz.
Vita mancipio nulli datur, omnibus usużycia nikt nie otrzymuje nawłasność, lecz wszyscy do użytku.
Wolność jest w nas. Nie spodziewaj się, że przyjdzie z zewnątrz.
Życie to nie te dni, które przeżyliśmy, ale te, które zapamiętaliśmy i jak je zapamiętaliśmy, aby opowiedzieć.
Czekam, aż coś się wydarzy,
i nawet nie wiem, z której
części mojego życia nadejdzie.
......Wraz z upływem czasu zaczynam zauważać że mam coraz mniejszą ochotę mówić. Patrząc na ludzi których mijam na ulicy, widzę w pociągu, autobusie, stwierdzam że owszem oni dużo mówią ale nie rozmawiają. A to diametralna różnica. To tak jakbyś powiedział "Ja Cię kocham ale chleb można kupić w pasmanterii" Im jestem starszy tym bardziej męczy mnie ludzkie paplanie. Już nie mówi się że spotkamy się jutro, pojutrze, za tydzień. Dziś w modzie jest durne stwierdzenie zapożyczone z "angielszczyzny" - jesteśmy in touch. Każdy z nas trwa w sobie samym. A między sobą wymieniamy komunikaty. Jak informator na stacji kolejowej. "pociąg do Warszawy odjedzie....."
Część leczenia zależy od woli wyleczenia.
Czas spieszy, goi, dzieli.
-Co Cię najbardziej boli, co jest najsmutniejsze? - Rozczarowania. Bo wcale nie to, że ktoś mi pokaże, że mnie nie lubi. Wcale nie to, że ktoś mnie wkurwi. Wcale nie to, że ktoś mnie wyzwie, obrazi, odrzuci. Najbardziej bolą rozczarowania.