Niedoskonałości sprawiają, że rzeczy są bardziej interesujące.

 „Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”

 Nienawiść dawała jej siłę.

 Taniec - ścisły związek obłędu i onanii.

 Można z tym walczyć, ale kiedy śmierć mocno chwyci ofiarę, nic nie da się na to poradzić.

 Dzieci do nas strzelają, więc my strzelamy do dzieci.

 Cierpliwość jest plastrem na wszystkie rany.

 Nad pijanym śpiewa ptak zapomnienia i duszę jego zabiera.

 Wydawało mi się, że ten zabieg niweczący w człowieku zabójcę jest... okaleczeniem.

 Ogarnięci chorobą nie umieją liczyć. Nałóg trzyma ich w garści.

 Dopóki trwa życie, dopóty jest nadzieja!