
Roztropne i ostrożne myślenie to sanktuarium mądrości.
Roztropne i ostrożne myślenie to sanktuarium mądrości.
Życie to nie są te chwile, kiedy oddychasz, ale te chwile, które zapierają dech.
Tych, którzy nam pomagają, często zapominamy, wrogów nigdy.
Zauważam, że im jestem starszy, tym mniej lubię mówić. Zwłaszcza że ludzie dużo mówią, ale nie rozmawiają, nie wymieniają myśli, tylko paplają. To męczące. I nie spotykają się ze sobą, tylko powtarzają: "Dobra, to jesteśmy w kontakcie". Każdy jest gdzieś w sobie. Wymieniają komunikaty.
Pisanie to tylko bezemocjonalny ciąg znaków.
Kto zachowuje Prawo, panuje nad swymi myślami.
Alkohol i namiętność jednakowo zawracają w głowie.
Mysli jak poeta a gotuje jak czarodziej.
Nie ma sensu mieszać łez z piwem.
Nigdy nie poznamy całego dobra, jakie może dać zwykły uśmiech.
Nie ma co kurczowo trzymać się życia, które może przynieść tylko cierpienie.