
Ale życie to nie jest rozbita szklanka. Tego nie da ...
Ale życie to nie jest rozbita szklanka. Tego nie da się odkupić.
Człowiek podleje na starość.
Bałam się pytać, bo wiem, że czasem jednym pytaniem można przeciąć nić porozumienia.
Ludzie skupiają się na drobnych sprawach, żeby wielkie ich nie przytłoczyły.
Życie to taki dziwny teatr, gdzie tragedia miesza się z farsą, scenariusz piszą sami aktorzy, suflerem jest sumienie i nigdy
nie wiadomo kiedy otworzy się zapadnia.
Z biurokracją rzadko kto wygrywa.
Wyobrażenia ludzi o życiu po śmierci nigdy nie były wyraźne. Ale kiedy teraz księża oraz wierni wymawiają słowa: "żywot wieczny", nie pojawiają się wyobrażenia żadne.
Jakże niespiesznie rozkosz opuszcza rozgrzane gniazdo.
Ileż śmierci trzeba nam przeżyć, by się nauczyć, że i my umrzemy.
Początki są nagłe, ale także podstępne. Zakradają się z boku, trzymają się w cieniu, czają się, nie rozpoznane. A potem eksplodują.
Życie jest takie jakie jest, nie jest ani dobre, ani złe. My decydujemy czy je zaakceptujemy takim jakim jest czy zaczniemy narzekać. Pamiętaj, że to Twoje decyzje kształtują Twoje życie.