
Milion powodów, żeby uciec. Tysiące, żeby nie wrócić. Jeden, żeby ...
Milion powodów, żeby uciec. Tysiące, żeby nie wrócić.
Jeden, żeby zostać.
Wszyscy oceniają mnie po wyborach jakich dokonuję. Ale nikogo nie interesuje jakie miałam opcje.
Lubię sobie posiedzieć. W ogóle lubię po prostu sobie być. W tym sensie, że nie od razu robić jakieś zamieszanie wokół siebie. Nie zacieszać. Nie otaczać się na siłę ludźmi po to, żeby mieć takie poczucie szumu, który sprawi, że będę czuła, że żyję. Potrafię czuć, że żyję, kiedy siedzę po cichu.
Jedyną rzeczą której żałuję w swoim
życiu jest to, że nie jestem kimś innym.
Cholerycznie lubię, jak pięknie grają i śpiewają.
... jestem tym, czym zrobiły mnie moje uczynki, i nic innego nie ma znaczenia.
Wszystko polega na tym, żeby wiedzieć, na ile można sobie pozwolić. Dobrze jest znać miarę.
To, że jestem twarda, wytrzymałam więcej, niż potrafisz sobie wyobrazić, nie znaczy, że nie można mnie skrzywdzić. Silne kobiety też płaczą w poduszkę i przeżywają swój prywatny koniec świata. Ale nie załamują rąk. Walczą. O miłość, o godność, o siebie. (Śladami miłości)
Postanowił żyć wiecznie
lub ponieść śmierć próbując.
Cudze chwalicie, swego nie znacie,Sami nie wiecie, co posiadacie
Życie nie uczyni z nas kogoś,jeśli my sami nie uczynimy coś z naszym życiem.