Ironia życia leży w tym, że żyje się je do ...
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
Czy moje życie jest malowidłem, czy mozaiką? Czy składa się z jednej, wielkiej całości, czy z drobnych kawałków, które dopiero z perspektywy czasu i odległości układają się w całość?
Na rękach kilka blizn widocznych. Znów?
- Moja droga, dobrze wiesz...
One nie spełnią Twoich snów.
Największa przyjemność to przyjemność nie zrealizowana.
Droga którą dążysz nie jest drogą wieczną...
Jeżeli mamy klucz, gdzieś muszą znajdować się drzwi, które nim można otworzyć.
Cholerycznie lubię, jak pięknie grają i śpiewają.
Wzruszona ziemia ujawni historię koszmaru.
Nie wszystko w życiu da się zaplanować. Wielkie rzeczy zdarzają się niespodziewanie, w najmniej oczekiwanym momencie
Życie z dnia na dzień może wydawać się fajne i romantyczne, kiedy ma się dwadzieścia lat, ale w wieku dwudziestu pięciu staje się nudne, trzydziestu przygnębiające, a czterdziestu wręcz groteskowe.
Może niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu po to, aby wyleczyć nas z innych ludzi.