
Boskie uczucie kiedy ktoś ci wciska kit prosto w oczy ...
Boskie uczucie kiedy ktoś ci wciska kit prosto w oczy i myśli, że ty o tym nie wiesz.
Pytanie: "jak późno już" należy do repertuaru naszego codziennego życia. Często stawiamy je sobie sami; czasem - na przykład z racji urodzin czy zakończenia roku - stawiają nam inni.
Każdy bohater staje się w końcu nudziarzem.
Pozbierać jest się dziesięć razy trudniej, niż rozsypać.
Kiedy dobroczynność nie szkodzi dobroczyńcy, zarzyna obdarowanego.
Z czasem samotność głęboko wnika w ciebie i już nie chce stamtąd odejść.
Kto jest zmęczony sobą, ten męczy bliźnich, oni zaś męczą jego.
Można świadomie i przewidująco oczekiwać śmierci, a jednak ona nas zawsze zaskoczy.
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Umarł, choć był z tych, co śmiercią gardzą.
Ten, kto wydaje wyrok, sam powinien go wykonać. Jeśli chcesz odebrać komuś życie, powinieneś spojrzeć mu w oczy i wysłuchać jego ostatnich słów. Jesteś mu to winien. Kiedy nie masz odwagi tego uczynić, skąd możesz wiedzieć, że ten człowiek zasługuje na śmierć?