
Jedno, co można zrobić, to podejść do rzeczy filozoficznie, czyli ...
Jedno, co można zrobić, to podejść do rzeczy filozoficznie, czyli powiedzieć sobie: "srał to pies".
Gdy spotka cię wszystko, czego się zawsze bałeś, już nie masz się czego bać.
Intelekt nie powinien być niewolnikiem namiętności, lecz sługą serca.
Każdy jest tłumem złożonym z własnych sobowtórów.
W życiu poznajesz ludzi. O niektórych nigdy więcej nie pomyślisz. U innych, zastanawiasz się co u nich słychać. U jeszcze innych - zastanawiasz się czy kiedykolwiek myślą o tobie. Są też tacy, o których nie chcesz nigdy więcej pomyśleć. Ale to robisz.
Myślę, że mógłbym to wszystko, co się wydarzyło, zapamiętać od nowa, jeszcze mocniej.
Gdybyśmy nie mieli wad, nie odczuwalibyśmy takiej radości z zauważenia ich u innych.
Każdy chce, żeby drugi miał sumienie, ale to sumienie nikomu się jakoś nie opłaca.
Jaki jest sens wiecznego życia, jeśli ma to być życie bez miłości?
Mnóstwo ludzi istnieje, ale takich,
co naprawdę żyją, można wskazać palcem.
Każda emocja, nawet najsilniejsza, w końcu mija.