
Przeszłość może czasem sprawić, że nie będziemy zauważać, co dzieje ...
Przeszłość może czasem sprawić, że nie będziemy zauważać, co dzieje się wokół nas.
Taki jesteś, zdecydowany nie postępować nigdy tak jak inni.
Kładła się na boku i wtulała w Jacka jak perła w muszlę.
To, co w życiu doczesnym najcenniejsze, może okazać się bez znaczenia dla życia wiecznego.
Nawet nicość jest cząstką Czegoś.
I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.
Grzeczność jest jak poduszka powietrzna:niby nic w niej nie ma, a jednak z nią wygodnie.
Stale przebywamy wśród ludzi, a tak naprawdę żyjemy i umieramy w samotności.
Gdy ja będę oskarżony o morderstwo, ty będziesz mi usługiwać.
Tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. Myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały. Nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. Boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. Chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. Jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. Niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. Gubimy się, ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... Zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. Nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły. Jednak mimo wszystko nie poddajemy się, nigdy tego nie zrobimy.
Życie jest jak umiejętne wyrwanie zęba.Cały czas myślisz, że to najważniejszedopiero przyjdzie, gdy nagle spostrzeżesz,że już po wszystkim.