O tym, czy jesteśmy aniołami, czy diabłami, decydujemy my sami...
Życie jest szpitalem,w którym każdy pacjentjest opanowany chęcią zmiany swego łóżka.
Często przyjacielu,
narzędzia piekła prawdę nam podają,
Aby w nas zgubne potem sieci wplątać;
Łudzą duszę pozorem słuszności,
Aby nas zepchnąć w przepaść następstw.
Aby zbudować coś nowego,trzeba zniszczyć stary porządek.
Oh, ta zachodnia, demokratyczna tępota...
Tytuły książek, choć nadal niezrozumiałe, nosiły zwodniczą sugestię czytelności.
Nie trzeba wcale dla sukcesu rezygnować z życia. Można mieś jedno i drugie.
Wszystko inne to świadome mity, błędne interpretacje i poważne omyłki datowania!
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Gdybym chciał, żeby pan zrozumiał, wytłumaczyłbym to lepiej.
