Pomóż wspomóż dopomóż wyjątku czuły odeprzeć tłumne armie reguły.

 Czasami się przewracam, ale może, kto wie, właśnie wtedy biorę rozbieg.

 Wróg, którego się zna, jest zawsze lepszy od takiego, którego nie widzisz.

 Pamiętasz to, co przeminęło, a zapominasz o tym, co masz tuż przed sobą.

 Nigdy nie zaszkodzi się pożegnać.

 Może pewnego dnia uświadomisz sobie, że wszystko, czego z taką pewnością oczekiwałeś, wszystko co zostało ci obiecane, po prostu się nie zdarzy. Wiesz, że nadszedł czas, by podnieść ręce do góry, poddać się, odsunąć. Życie dobiegło końca, teraz kolej na kogoś innego.

 Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić.

 -Wkrótce znów się zobaczymy - powiedział grzecznie do Thimmai,lecz jego wzrok powędrował w stronę Dewi. Tylko krótkie spojrzenie, ale ona natychmiast zrozumiała.
Ta wiadomość była przeznaczona dla niej.

 Nie można czekać w nieskończoność na osiągnięcie
doskonałości. Trzeba opuścić bezpieczne schronienie i ruszyć
naprzód, padając i powstając wraz z innymi.

 Nigdy nie jest tak źle, żeby nie warto było poczekać na następny dzień, który może wszystko zmienić.

 To, co widzimy i co nam się zdaje, jest jedynie snem. Snem, we śnie