Wystarczy zmienić punkt widzenia, a perspektywa ulega całkowitemu przewartościowaniu.

 Przez chwilę byłeś człowiekiem. I znowu chcesz zostać apostołem, ty diable?

 Lepiej zginąć niż żyć ze świadomością, że zrobiło się coś, co wymaga wybaczenia.

 Czas jest niczym.

 Co zrobić, kiedy pożądanie okazuje się groźną, mroczną siłą?

 Z każdym dniem rozumiał
coraz lepiej, że ludzie są
zdolni. Zdolni do
wszystkiego.

 Przestańcie utożsamiać się z tym, co Was określa.

 Każde zmartwienie w końcu się zużywa.

 Nie wyrzekaj się mnie, tak jak ja wyrzekłem się ciebie. Proszę.

 Lepiej się rozstać. W każdej sprawie ludzkiej istnieje krąg, którego nie powinno się przekraczać. Lepiej odejść i ocalić chociażby wspomnienia. Szacunek. Godność. To mimo wszystko nie są takie głupie sprawy, jakby się zdawało.

 Miłość to raptem słowo. Słowo z kina,
z książki, z kolorowego pisma. Tak wielu
ludzi wierzy, że wystarczy je wypowiedzieć
i już będzie dobrze, bo ono uleczy, uratuje,
oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć,
równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj je
przekształcić w prawdziwe, trwałe uczucie,
zmień je w ściany domu, który stać będzie
latami, niczym niezagrożony i da ci szczęście,
bezpieczeństwo, poczucie sensu i radości z
każdej spędzonej wspólnie chwili. To jest
trudne, a często niemożliwe.
Niewielu to umie. Naucz się tego.