Aksamity, atłasy sławy nie czynią.

 Spróbowałam sobie odpowiedzieć, czy te sesje rzeczywiście cokolwiek mi pomogły. Roiło się we mnie
od pytań, na które nie było odpowiedzi.
Chciałam z kimś pogadać.Ale nikogo takiego nie miałam. Jedną z najważniejszych reguł tego ośrodka był zakaz nawiązywania przyjaźni. A jak człowiek chciał porozmawiać o swoich problemach, to mu od razu aplikowali dodatkową sesję. Zdałam sobie sprawę,
że w czasie całego pobytu tutaj nie miałam okazji
tak naprawdę z kimś pogadać.

 Był to dobry dzień, żeby umrzeć albo iść na piwo. Zdecydował się na to drugie rozwiązanie.

 Nie może być odważnym ten, kto nie zaznał strachu.

 Biegłem. Biegłem, aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.

 Nauka to klucz do sukcesu.

 Zaprzeczanie jest jak Wersal – wyjątkowo trudne w utrzymaniu.

 Jeżeli jesteśmy do czegoś przyzwyczajeni, sądzimy, że nam się to sprawiedliwie należy. Postęp nie ma większego wroga niż przyzwyczajenie.

 Rozum jest dziwką.

 Każdy napotkany człowiek jest
tylko chwilowym darem.

 Wielkie szczęście zawsze słono kosztuje. Tylko kłopoty są za darmo.