I coraz większa była/nad moim dniem wieczność.

 Człowiek sukcesu to ktoś, kto potrafi zbudować solidne fundamenty z cegieł, którymi inni w niego rzucają.

 Nie ma chęci by żyć, nie
ma czasu by umierać.

 Największa wina jest w tym, kto nie chce słuchać prawdy.

 Każdy z nas jest kruchy niczym szkło,
nawet w najbardziej sprzyjających okolicznościach.

 Poczułam że czas na krok do tyłu.

 Zajebiste życie to tylko kwestia zajebistego myślenia.

 Wnioski? Owszem, są wnioski. Jestem idiotką. To jest wniosek główny.

 Zniknął czar nieznanego a nie zastąpił go jeszcze czar bliskości.

 Należę do mojej ukochanej, a moja ukochana należy do mnie.

 Największe szczęście w życiu to pewność, że jesteśmy kochani ze względu na nas samych, albo raczej pomimo nas samych.