Kogo Pan Bóg kocha, temu krzyżyk daje.

 Pewnego dnia podejdzie do skraju urwiska i się nie zatrzyma.

 Perspektywa śmierci to bardzo silna motywacja.

 Jeden pocałunek można uznać za wypadek, dwa to już tarapaty.

 Śnimy, bo nie możemy wytrzymać prawdy.

 Ludzie w rozpaczy nabierają nadludzkich sił.

 Duszę można okaleczyć tak, że nikt i nic nie usunie z niej śladów.

 Wierzyciele mają lepszą pamięć niż dłużnicy.

 A może był to strach przed świadomością?

 Przyzwyczajony jestem do zdobywania tego, czego chcę, Anastasio - mówi. - Na wszystkich polach.

 Ale kochać cię nie będę.