Ale jestem megaleniem, megatchórzem, megaasekurantką.

 Zawsze twierdziła, że jest milczący jak cień, cichy jak zapadający zmierzch.

 Jak ktoś boi się walki,
to musi zostać niewolnikiem tych, co się nie boją.

 Konieczność jest ostatnią i najgroźniejszą bronią.

 Serce ma swoje racje, których rozum nie uznaje.

 Nie ma żadnego znaczenia,
z jakiego punktu startujesz,
ważne jest, dokąd zmierzasz.

 Prawdziwą koleżankę poznaje się po tym, że nie wzdryga się na widok nędzy i brzydactwa, a wręcz przeciwnie.

 Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.

 Ludzie widzą to co, chcą widzieć.

 Narzekanie na życie jest w złym guście.

 Tajemnica, którą się dzielimy, przestaje być tajemnicą.