Gdy kochamy, kochamy po prostu, nie szukając uzasadnień.

 Kocham Cię strasznie, ale swoboda to wielka rzecz.

 – Powiedz mi, jak mnie kochasz.
– Powiem.
– Więc?
– Kocham cię w słońcu. I przy blasku świecy.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie –
nawet wtedy gdy ci łyżka spadnie.

 Spętana duszo, która, usiłując być wolna, coraz okropniej się wikłasz.

 Wydaje mi się, że małym dzieciom najczęściej wystarcza do szczęścia bliskość matki.

 
-A gdybym powiedział Ci, że Cię kocham..?
- Uciekłabym gdzieś daleko, na koniec świata...
- Dlaczego ?
- Bo jeżeli naprawdę byś kochał, pojechałbyś za mną.

 Czytać w sercach jest równie trudno, jak dotknąć ręką nieba.

 Żyjesz wśród ludzi zatem wszystko co cenne trzymaj w ukryciu i tam jest twój dom gdzie skarby twoje.

 Może lepiej jest nigdy czegoś nie poznać, niż coś utracić.

 To nie ty kroczysz drogą. Ta droga wiedzie przez ciebie.

 Czy dostałaś kiedyś wszystko, czego pragnęłaś? I wtedy zrozumiałaś, że nie o to ci chodziło?