Gdy jesteś szczęśliwy, stajesz się milszy dla otoczenia.

 Nawet jeśli ty straciłaś wiarę w marzenia, one wciąż wierzą w ciebie.

 -Co to jest? - spytałam, krztusząc się.
Wiktoria odparła:
-Wódka.
Spojrzałam w swoje naczynie.
-Na pewno nie. Piłam już wódkę.
-Nie piłaś rosyjskiej.

 Nie jestem chory, tylko zmęczony. Zmęczony samotnością...

 Tak długo opakowywałem się w milczenie, że trudno mi się rozpakować w słowach.

 Chciałem wzbudzić w sobie nienawiść (...), ale nie potrafiłem. Prawdziwa nienawiść to dar, którego człowiek uczy się latami.

 Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie.

 Odrobina dobra okazana drugiemu człowiekowi lepsza jest niż cała miłość do ludzkości.

 Wyglądasz znajomo. Groziłem ci już kiedyś?

 Nie można się spóźnić, gdy nikt nie czeka.

 Słowa mają moc.