Nie ma na świecie nic ...

 Bo to jest w dzieciach najpiękniejszą cnotą,gdy trudy dla rodziców ponoszą z ochotą.

 Tak naprawdę nie pozwalałam sobie na to, by kogokolwiek pokochać, gdyż bałam się, że zostanie mi odebrany.

 Zrozum, postaraj sobie wyobrazić-byłem SAM przez 26 lat!(...) Ja po tych wszystkich latach to naprawdę chcę już zacząć inaczej żyć, mieć kogoś, kto może nie tyle byłby oparciem dla mnie, ale kto by mnie potrzebował i dla kogo mógłbym żyć-bo takie życie bez sensu jest straszne, nawet jeśli człowiek na co dzień robi coś, co go wciąga.

 Czasem oczekiwanie jest już miłością.

 Jedyne słowa, które mają jakiekolwiek znaczenie, to te, którymi wyznaje ci miłość.

 Dobrze, że jesteś, bo już się bałem, że do końca życia będę niczyj.

 Wszystko tylko z Tobą wiążę; i te ławki w parkach, i te noce nie przespane, i te rozmowy poplątane, i te spojrzenia wieloznaczne, i te herbaty z różami, i te piosenki sensowne, i te wiersze bardzo ułomne. Nawet te łzy dzisiejsze... tylko z Tobą wiążę. Lecz tylko Tobie o tym nie wspomnę.

 Któż z nas kocha, nie głupiejąc przy tym?

 Miała straszną ochotę powiedzieć mu jak najbanalniejsza z kobiet: nie puszczaj mnie, przytul mnie do siebie, trzymaj mnie, zawładnij mną, bądź silny! Ale to były słowa, których nie mogła i nie umiała wypowiedzieć.

 Kochamy wciąż za mało i na próżno.