Nie jestem pewien do czego służy miłość, ale tak mniej więcej wydaje mi się, że do kupowania Ci świeżego chleba, gdy jeszcze śpisz, do podawania ręcznika gdy wychodzisz spod prysznica, do parzenia Ci kawy i przyjmowania za to uśmiechu, do chowania Cię pod parasolem albo w dłoniach, do niewierzenia w cellulitis, do niewidzenia zmarszczki, do słuchania z Tobą muzyki i spacerowania palcami po Tobie.
- Miłość nie jest moralna czy niemoralna - oświadczyła Clary. - Po prostu jest.
Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę odrzuci ją. Robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu okaże się największym wrogiem.
Miłość to tylko paplanina. Liczą się wyłącznie przyjaciele.
Są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujesz wspólny język. A potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy, jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.
Miłość jest dla głupców.
W tamtej chwili płakaliśmy wspólnymi łzami.
Miłość jest jak wiatr, nie widzimy go, ale czujemy. Czasem łagodny, innym razem gwałtowny, czasem cichy, innym razem huczny. Nie możemy go uchwycić, ale wiemy, że jest, bo odczuwamy jego obecność.
Dzieci potrzebują miłości - szczególnie wtedy gdy na nią nie zasługują.
Nie chcę być nie miły. Masz mnie. Kocham cię. Ale jestem okryty tajemnicą.
Problem z wszechogarniająca miłością polega na tym, co się dzieje kiedy ją utracisz.
