
Nie ufaj za bardzo. Nie kochaj za bardzo. Nie angażuj ...
Nie ufaj za bardzo. Nie kochaj za bardzo. Nie angażuj się za bardzo. Bo kiedyś to „za bardzo” może cię zranić za bardzo.
Głębokość cierpienia jest tym, co sami doświadczyliśmy, a nie tym, co czas mierzy. Czas nie może obliczyć, ile warte jest cierpienie.
Cierpienie jest częścią życia. Nie możemy go uniknąć, dlatego musimy nauczyć się go zrozumieć. Cierpienie nie jest karą, ale lekcją, którą daje nam życie. To, jak go doświadczamy, zależy wyłącznie od nas.
Cierpienie, które nie ma znaczenia, jest cierpieniem najstraszniejszym. Lepiej jest cierpieć coś, co ma sens, nawet jeśli cierpienie jest straszne.
Martwienie się to ciężka praca, która nikomu jeszcze nie pomogła, ale niejednemu zaszkodziła…
Cierpienie jest jedynym miejscem, gdzie niebo styka się z ziemią i gdzie człowiek może dotknąć nieskończoności.
Cierpienie jest najbliższe tematowi życia, które jest niemożliwe do zrozumienia, nie da się go przeżyć ani pomyśleć o nim bez cierpienia.
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Niewłaściwie jest mniemać, że cierpienie jest zawsze wynikiem błędu czy niewiedzy. Cierpienie może być także nauką i wprowadzeniem w głąb rzeczywistości.
Cierpienie. To jest punkt, w którym zaczyna się wielkość człowieka, który nie chce, by coś go przerastało, chociażby to, co go przerosło.
Cierpienie jest jedyne źródło wiedzy. Nie nauczysz się niczego bez cierpienia. Lęk jest najpierwotniejszym i najnaukowym doświadczeniem... cierpienie i ból są jedynymi, które uczą nas czegoś.