Człowiek, który żyje jak zboże, ...
Człowiek, który żyje jak zboże, staje się słomą historii.
To nie przysięga sprawia,że wierzymy człowiekowi,ale człowiek - że wierzymy przysiędze.
Niepowodzenie przywraca ludziom wszystkie cnoty, jakie pomyślność im odbiera.
Trzeba nauczyć się akceptować to, czego nie można zmienić, nawet jeśli się tego nie lubi.
Głupiec jest jednak z czegoś zadowolony: zawsze jest zadowolony z siebie.
Przypomnij im, że powinni podporządkować się zwierzchnim władzom, słuchać ich i okazywać gotowość do wszelkiego dobrego czynu: nikogo nie lżyć, unikać sporów, odznaczać się uprzejmością, okazywać każdemu człowiekowi wszelką łagodność.
Czystość rąk nie zależy od zużycia mydła.
Gdy wyeliminujesz wszystkie potencjalne wyjaśnienia, pozostaje rozwiązanie niezależnie od tego, jak bardzo może być nieprawdopodobne.
Jak cudownie byłoby móc,
przyprowadzić z powrotem
z nieba kochaną przez nas
osobę, aby spędzić z nią tylko
ten jeden, jedyny, ostatni
dzień na ziemi...
Tylko niektórzy ludzie umieją znieść dobrobyt.Innych ludzi, oczywiście.
Tylko człowiek który ma odwagę mówić to, co myśli, zasługuje na pełne zaufanie. Być może wyrazi się On czasem niezręcznie, a nawet niegrzecznie, ale nie będzie mnie oszukiwał. Reasumując - Zrań mnie prawdą ale nigdy nie pocieszaj mnie kłamstwem.