Kiedy ludzie stają się naprawdę ...
Kiedy ludzie stają się naprawdę źli, jedynym uczuciem, jakie im pozostaje, jest radość z cudzej krzywdy.
Człowieku, świat stoi przed tobą otworem, więc uważaj byś zeń nie wyleciał.
Nie ma nikt takiej nadziei jak ja.
Nie ma nikt takiej wiary w ludzi cały ten świat.
Nie ma nikt tylu zmarnowanych lat.
Nie ma nikt bo któż to wszystko
mieć by chciał.
Nie można nakłonić umysłu, by poniechał jakiejś myśli, tak jak nie można zmusić morza, by nie zalewało brzegu. Dla marynarza zwie się to przypływem, dla winowajcy – wyrzutem sumienia. Bóg wzburza duszę jak ocean.
- Ja też chcę iść na imprezę dla dorosłych.
- Jak potrafisz wypić szklankę wódki bez popitki a potem gadać do rana o spapranym życiu to ubieraj się i chodź.
Nie wiem, co mi się stało. Nie obraź się, ale czasem człowiek nabiera większej swobody przy kimś obcym niż przy kimś, kogo bardzo dobrze się zna. Skąd się to bierze? Wzruszyłem ramionami. - Pewnie dlatego, że obca osoba widzi nas takimi, jakimi jesteśmy, a nie takimi, jakimi staramy się jej wydać.
Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni.
Czarodziejskim kluczem do bram mądrości nie jest refleksja, lecz modlitwa.
Sława dla młodych ludzi oznacza powodzenie.
Wojna wyzwala w człowieku bestię,
ale tylko tę, którą nosi w sobie od urodzenia.
Zamykaj każdy zły dzień i nie wracaj do niego.
Zrobiłeś, co mogłeś. Palnąłeś przy tym parę gaf
i niedorzeczności. Zapomnij o nich tak szybko, jak
tylko potrafisz. Jutro będzie nowy dzień. Rozpocznij
go bez zmartwień, w nastroju zbyt dobrym, aby
przejmować się bzdurami z przeszłości.