
We współczesnym świecie jednostka ma coraz mniej do powiedzenia i ...
We współczesnym świecie jednostka ma coraz mniej do powiedzenia i coraz więcej możliwości wyrażania tego.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Istnieje tyle krzyży, ile ludzi.
Ze złem musimy walczyć na warunkach, jakie nam narzuca.
Najtrudniej jest być tolerancyjnym wobec najbliższych.
Kłamca jest synem marnotrawnym w przysięganiu.
Walczmy o estetykę wnętrz ludzkich!
Gdzie człowiek, tam i okazja do wyświadczania dobrodziejstw.
Ubieranie się na czarno z powodu aborcji jest na miejscu, bo aborcja to morderstwo i wymaga żałoby.
Nie bogactwa czynią człowieka szczęśliwym, ale dobre ich użycie.
Posłuchaj moje drogie Dziecko, mam
już dosyć Twojej asekuracyjnej jazdy
po szczęście. Nie mogę słuchać Twojego
narzekania, planowanych gierek w
obojętność i niepewności siebie.
Nie mogę znieść jak marnujesz
najcenniejsze chwile swojego życia
w zamian za bezpieczny port. Na nic
moje szepty, turbulencje i inne wariacje.
Nie pisz scenariuszy. Nie inwestuj we
wróżki. Odważ się żyć.