Żeby głosić kłamstwo, trzeba systemu – profesorów, gazet, ideałów, promowanych ...
Żeby głosić kłamstwo, trzeba systemu – profesorów, gazet, ideałów, promowanych bohaterów prasowych, itd. Ale żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek.
Obojętność moralna to choroba bardzo kulturalnych ludzi.
W człowieku jest taka tajemnicza strefa ziemi niczyjej, na której istnieje ludzka wolność wyboru, która nie poddaje się ani determinizmowi biologicznemu, ani determinizmowi kulturowemu. Determinizm kiepsko pasuje do opisywania ludzkiego świata.Tu leży moim zdaniem istota człowieczeństwa. Mogę słuchać obowiązującego w przyrodzie dyktatu zasady darwinowskiej, ale nie muszę. Bo w mojej ludzkiej mocy jest zadrwić sobie z tego dyktatu i obrać drogę terrorysty, świętego albo wolontariusza.
Kto troszczy się o to, co ludzie o nim mówią, nigdy nie będzie spokojny.
Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki.
W sumie jedyne rzeczy, które mają
w życiu znaczenie, są cholernie
proste. Rodzina, przyjaciele,
bezpieczeństwo i zdrowie.
Sumienie dąży do dobra – wystarczy go posłuchać.
Można skonać pod drzwiami
ludzi, którzy za ludzi się mają.
Wariaci i dzieci zawsze mówią prawdę.
Rano zlinczowali pracownika rzeźni
Brutalnie kroił mięso na porcje
A już nocą ci sami dobroczyńcy
Legalizowali dla ludzi aborcję
Nawet dla człowieka na moim stanowisku ważniejsze jest umieć milczeć, niż umieć mówić.