Trochę ciebie weszło we mnie na zawsze jak trująca skaza.
Trochę ciebie weszło we mnie na zawsze jak trująca skaza.
Szczęście. Proste jak szklanka,
jak czekolada albo kręte jak ścieżki serca. Gorzkie. Słodkie. Żywe.
Miłość to fizjologiczna psychoza.
Całkowite zawężenie procesów
poznawczych i intelektualnych.
Zaburzenie świadomości.
Rozszczepienie emocji i
działania. Bywa nieuleczalna.
Największym nieszczęściem kobiet stało się równouprawnienie. Biologia, niestety, nie poszła z postępem.
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to ona zawsze będzie w twoim sercu,
w tajemnicy przytulając cię, żebyś był szczęśliwy. Tak właśnie jest z miłością. Ta druga osoba nie musi być koło ciebie, żebyś ją czuł.
Przypadek to jedyny prawowity władca wszechświata, tak twierdził już Einstein.
Niezadowoleni ludzie raczej nie uśmiechają się...
Na przyszłości nikt jeszcze nie stracił, a przeszłość niejednego już do wiatru wystawiła.
Gdy wokół jest ciemno,
pozostaje tylko spokojne czekanie,
aż oczy przywykną do mroku.
Nawet gdybym całował cię co dzień, przez resztę swojego życia, to w dalszym ciągu będzie to za mało.
Nie. Nie wiem. Nic mi nie jest. Mam wrażenie, że wszystko we mnie zasypia.