Powiedziała: możemy niechcący się połamać, ale to, czy te złamania ...
Powiedziała: możemy niechcący się połamać, ale to, czy te złamania będą otwarte, zależy od nas.
Ciemność. Niewidzialne dla niektórych, straszne dla innych. Ale dla mnie jest to przystanek. Ciemność to miejsce, w którym zasłaniam swoje słabości, ukrywam swoje błędy, chowam swoje tajemnice. Ciemność jest moją tylko. Ale w mroku jest też światło. Drobne iskry nadziei, które tańczą, mrugają i szukają drogi. Jest to światło, które pokazuje mi, że nawet w najciemniejszej nocy, zawsze jest miejsce dla światła.
Wszyscy pragniemy szczęścia i bardzo
o nie zabiegamy. Ale kiedy już przyjdzie,
zaczynamy rozglądać się trwożnie za rachunkiem,
jaki nam przyjdzie za nie zapłacić.
Ludzie zawsze widzą to, co chcą zobaczyć. I niezmiernie rzadko zwracają uwagę na to, co tak naprawdę otacza ich z każdej strony.
Zdarza się, że wyznanie prawdy nie jest najlepszym pomysłem.
Wiadomo, że w bezsensownych sytuacjach ustępuje zawsze mądrzejszy.
Może po śmierci rodziców ludzie nagle się starzeją.
Wierzyć w coś to jedno, ale
usłyszeć, że tak jest, to zupełnie co innego.
Jesteś tam, w moich tęsknotach, marzeniach, w moim niepokoju o ciebie, w moim smutku.
Zbyt wiele tłumaczysz, a to znaczy, że kłamiesz.
Naprawdę ważne - szepnąłem
na głos do siebie - są nie wielkie rzeczy, które wymyślają inni ludzie,
lecz drobiazgi, które wymyślasz sam.