
Nie stracisz mnie. Będę tu tkwić jak przyklejona.
Nie stracisz mnie. Będę tu tkwić jak przyklejona.
[...] odchodzimy z tego świata, kiedy brak nam już łez.
Nie ma na świecie rzeczy, której by człowiek potrzebował bardziej niż życia. Dlatego ludzie tak często je marnują. Bo to, co mają zawsze pod ręką, najchętniej zaniedbują.
Wszystko mija jak strumień, nic nie jest trwałe. To, co było, już nie jest, a to, co będzie, nie jest jeszcze. Niebawem zmieni się w przeszłość, zniknie, zmieni się w pustkę, w nic. Ale pamięć trwa, pamięć jest straszna, nieubłagana. Pamięć jest strumieniem, który nie przemija.
Miało być dobrze, jest jak zwykle.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
Skomplikowana sprawa, co? Rodzina. Nie widzisz wszystkiego, bo jesteś za blisko.
Piękno jest jak komfort i alkohol, człowiek się przyzwyczaja i nie zwraca już na to uwagi.
Wypowiedz życzenie, zanim zgaśnie ostatni promień słońca. Podobno wtedy się spełni.
Książki nie dają odpowiedzi, nawet te najmądrzejsze, ale pomagają stawiać pytania.
A potem świat znów zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.