Nie mówiłbym tyle o sobie, gdybym kogoś innego znał równie ...
Nie mówiłbym tyle o sobie,
gdybym kogoś innego znał równie dobrze.
Trza być twardym
Słowianinem, a nie miętką nindżą.
Największą zaletą moich przodków jest
fakt, że nie żyją. Skromnie, ale dumnie czekam
na moment odziedziczenia tej cechy.
Kiedy coś znaczy zbyt wiele, to może też za bardzo zranić.
Samotność we dwoje bywa trudniejsza, niż przebudzenie w pustym łóżku.
Nie ma nic równie
mylącego jak "oczywisty fakt".
Od dziecka wiedziałem, że życie nas okalecza. Każdego z nas. Nie da się tego uniknąć. Ale powoli zaczynam się przekonywać, że możemy zostać uzdrowieni. Że nawzajem się uzdrawiamy.
Kiedy szczęście do ciebie zawita, pozwól mu usiąść.
W kosmosie nikt nie usłyszy, że wrzeszczysz jak mała dziewczynka.
Ulubiony poeta to ktoś, kogo się nie wybiera przypadkowo.
Nienawiść bierze się ze strachu
i braku wiedzy. Gdyby ludzie mogli
poznać tych, których nienawidzą,
i skupić się na tym, co ich łączy,
mogliby przełamać tę wrogość.