
Podobno pesymiści żyją dłużej niż optymiści. - Bo rzeczywistość nigdy ...
Podobno pesymiści żyją dłużej niż optymiści.
- Bo rzeczywistość nigdy nie jest tak zła jak to, co zdołamy sobie wyobrazić.
Prawdziwa klęska nadchodzi dopiero wówczas, gdy człowiek przestaje próbować i poddaje się.
Może ty mi rozwaliłeś świat. A nie wiem, co mógłbym zbudować na jego miejsce.
Przemijanie, śmiertelność, upływ - te rzeczy, które wydają się tak bezlitosne. Ale pamiętaj, że są ostatecznością. Bez nich wszystko byłoby niekończącym się stojakiem.
Musimy żyć. Żyć tak, by później
nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.
Okazuje się, że tyle rzeczy jest pięknych, jeśli bliżej im się przyjrzeć.
Nie można przyzywać duchów i odwracać się na pięcie, kiedy już się zjawią.
Tylko mój ból jest bardziej niemy niż mój gniew.
Człowiek czuje, że musi coś zrobić dla podtrzymania się na duchu.
Bo podobno w tych snach są pociągi, a
w nich pełno wolnych miejsc, i są okręty, które chcą nas zabrać w długi rejs.
A tutaj jest tak smutno i tak zwyczajnie.
A raczej niezwyczajnie smutno.
Ktoś, kto czepia się drobiazgów, jest już przekonany.