
Miłość - mruknęła nad zlewem. - Nikt zakochany nie wie, ...
Miłość - mruknęła nad zlewem. - Nikt zakochany nie wie, jak, u diabła, się z nią obchodzić.
Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy.
Szaleństwo rodzi szaleństwo.
Zrozumiałem, że życie to potępienie. Wieczne rozpoczynanie wszystkiego od nowa.
Kiedy my się załamujemy, wszystko się załamuje.
Nie można zapewnić nieśmiertelności zmarłym, pisząc o nich.
Przez lata przysporzyłem sobie wielu wrogów. Nauczyłem się jednego: nie podejmuj walki kiedy wiesz, że z pewnością przegrasz.
Ale nigdy nie pozwól, żeby komuś kto Cię znieważył uszło to na sucho.
Czekaj na stosowny moment i oddaj kiedy znajdziesz się w dużo lepszej sytuacji,
nawet jeśli nie pragniesz odwetu.
Nie trzeba magii, by pokierować czyimś sercem. Serce radzi sobie samo i rzadko wybiera najłatwiejsze drogi.
To, o czym chcemy zapomnieć, ciąży bardziej niż to, co analizujemy.
Dzisiaj słowa mnie nie lubią.
Uważaj na życzenia... Mogą się urzeczywistnić.