
(...) widzę tysiące skórzanych okładek wiodących niczym drzwi w nieznane ...
(...) widzę tysiące skórzanych okładek wiodących niczym drzwi w nieznane światy.
Bo kiedy człowiek nic nie może,to zawsze może się jeszcze oszukać.
Śmierć czyha na nas w pełni życia.
W słabym najsilniejsza jest wyobraźnia.
Uczą nas dziesięciu przykazań, a potem posyłają na wojnę.
Ja myślę czasem o szczęściu takim, którego by żadne najprzeciwniejsze wiatry rozwiać nie mogły i innego - nie chcę.
Warszawa to duże miasto, z dużą ilością pokus, ale myślę, że życie sportowca nie pozwala na to, żeby je jakoś w pełni wykorzystać.
Zostawić nas z Erikiem to jak wynająć opiekunkę, która spędza czas na ostrzeniu noży.
Kto z miłości jeszcze nie umarł, nie potrafi żyć.
Czasami jest ciężko, kiedy chce się być takim jak koś inny, ale nie wie się, jak to osiągnąć.
W korowodzie myśli zasypiając, broniąc się przed tym, do czego serce chciałoby wracać.