Może obaj gramy pewne role, żeby jakoś przetrwać.

 To, czemu stawiasz opór, nie ustępuje.
Kiedy odpuszczasz, wtedy to, co usiłowałaś
od siebie odsunąć, nagle prze w twoją stronę.

 Każdy żyje za siebie i każde życie jest osobną historią.

 Dzisiaj jestem szczęśliwa. A o jutro będę się martwiła jutro.

 Jesteś mój.
Jesteś moja.
Czekam.
Pragnę.
Chcę ...

 Koniec końcem,
zawsze po burzy
wychodzi słońce.

 Tu leży pies pogrzebany.

 Pomocy, znów to zrobiłam.
Byłam tu już wcześniej wiele razy.
Dziś znowu zrobiłam sobie krzywdę.
A najgorsze jest to, że nie mogę nikogo za to obwinić.

 Gdyby ludzie robili tylko to,
co wyglądało na możliwe,
do dzisiaj siedzieli by w jaskiniach.

 Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów.

 Z samym sobą nie mam nic wspólnego.