"Widziałem najlepsze umysły mego pokolenia zniszczone szaleństwem, głodne histeryczne nagie, ...

 A ja albo kogoś lubię za bardzo,albo w ogóle.

 Patrzę w jego oczy nieznające smutku i drzwi w moim sercu otwierają się z hukiem.

 Dojrzałość-powiada Bokonon- jest gorzkim rozczarowaniem, na które nie ma lekarstwa, chyba, że uznamy za jakieś lekarstwo śmiech

 Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.

 Zbyt często ludzkie życie rozpoczyna się i kończy pozbawione radości i pozbawione nadziei.

 Ale ktoś, kto nie istnieje, nie ulegnie rozkładowi, nie złamie niezłożonej nigdy obietnicy.

 Mieć broń przy sobie to tylko zachęta dla innych, żeby do człowieka strzelali.

 Przyjaźń jest jedynym cementem, który może spoić świat.

 Mówi się, że człowiek docenia ogród dopiero w pewnym wieku i myślę, że jest w tym trochę prawdy. Ma to chyba związek z wielkim cyklem życia. Niepowstrzymany optymizm młodych roślin po ponurej zimie ma w sobie coś z cudu, można z radością przyglądać się dokonującej się co roku przemianie i temu, jak natura ukazuje różne części ogrodu z ich najlepszej strony

 "Seks, podobnie jak narkotyki, jest ucieczką od rzeczywistości, pozwala zapomnieć o kłopotach, odprężyć się. I jak wszystkie używki szkodzi i wyniszcza."