
...najważniejsze w modlitwie to nie dużo myśleć, tylko dużo kochać.
...najważniejsze w modlitwie to nie dużo myśleć, tylko dużo kochać.
Bóg sprowadza do domu swoje anioły wcześniej.
Zawsze można coś zmienić. Nawet jeśli wydaje się to niemożliwe.
Na wojnie zawsze są jakieś ofiary.
Kiedy kogoś kochasz, to wymawiasz jego imię zupełnie inaczej. Słychać, że w twoich ustach jest bezpieczne.
Jeśli ludzie nie chcą ci czegoś powiedzieć, zwykle jest to coś bardzo złego.
Czasami ludzie się nie odzywają dlatego, że nie mają nic do powiedzenia, a czasem dlatego, że mają aż nazbyt wiele.
On nie zasługuje na światłość, tylko na spokój.
Dawałam im to, czego pragnęli. Nadzieję. Na miłość, dziecko, zdrowie, szczęśliwą rodzinę, na pieniądze, szacunek w pracy, godną starość, wnuki, dom, ogród, basen, szczęście. Nie wierzyli w Boga. Nie wierzyli w siebie. Nie wierzyli ludziom, z którymi mieszkali pod jednym dachem. Wierzyli tarotowi.
Żyjąc wystarczająco długo, stajemy się karykaturami samych siebie.
Przynajmniej próbowałem.