Bo łatwo jest pójść na łatwiznę, poddać się, po prostu ...
Bo łatwo jest pójść na łatwiznę, poddać się,
po prostu odpuścić i płynąć z prądem. Nie myśleć,
nie czuć i tylko patrzeć jak raz po raz, po kolei,
mijają dni, zamieniając się w przeszłość..
Nie do wiary, jak zmienia się człowiek kiedy się uśmiecha.
Gdy tylu ludzi pochwala to samo, wtedy łatwo jest dojść do wniosku: jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić!
Jeśli czegoś nie widać, to lepiej żeby w ogóle tam nie zaglądać.
Nie patrz tak na mnie. Wiem, że trochę zmyślam, ale to nie znaczy, że kłamię.
Bóg najbardziej potrzebny jest wtedy, kiedy najdotkliwiej odczuwa się jego nieobecność.
Życie w wątpliwościach jest dla mnie męczarnią.
A to pisanie do Ciebie przypomina dłubanie patykiem w nieskończoności.
Niektórzy ludzie przeżywają całe swoje życie, nigdy się nie budząc.
Unieście rąbki sukien, drogie panie, wkraczamy do piekieł.
Odpowiedzieć samemu sobie, "kim tak naprawdę jesteśmy", to rzecz arcytrudna, ja wiem, ale jeśli umrzesz, nie odnajdując odpowiedzi, to trochę tak, jakbyś nie żył, a zamiast ciebie przez te kilkadziesiąt istniała jakaś galaretowata istota dopasowująca się tylko i wyłącznie do foremki, w którą została włożona.