
Inspiracje:

Może i jestem posłańcem niebios, ale nie jestem doskonały.

Idea nie jest rzeczywistością, idea wina nie jest winem, idea kobiety nie jest kobietą.

Można mieć poczucie, że się tonie, nawet jeśli w zasięgu wzroku nie ma skrawka wody.

Nadzieja to kolejny etap, z którego się wyrasta.

Czasem bowiem ci, których najmniej podejrzewamy, mogą stanowić dla nas największe zagrożenie.

Świat nasz rodzajem labiryntu: wchodzącym - obszerny, chcącym wyjść - zbyt ciasnym się staję.

Przyjdź i przypomnij mi, że jeszcze żyję.

Szkoda siebie na nieaktualne cierpienia.

Aureliano (...) nie przestał pragnąć jej ani przez chwilę. Znajdował ją
w ciemnych sypialniach zdobytych miast(...), w zapachu zaschniętej krwi na bandażach rannych, w nagłym lęku wobec niebezpieczeństwa śmierci, wszędzie i o każdej godzinie.(...)Im głębiej jednak pogrążał jej obraz w gnoju wojny, tym bardziej wojna upodabniała się do Amaranty.

-Czesiek: A na ch*j mnie ten kaktus?! (Wyrzuca kaktus przez okno).
Rozlega się dźwięk alarmu samochodowego.
-Kuba: Chyba rozwalił pan komuś bryczkę.
-Czesiek: Nauczy się parkować w garażu, hy, hy. A ty, koleżko... Cii! Cicho, cicho... Ku*wa, to chyba mój!