Przestałaś być sobą, ale nie mogłaś nic na to poradzić? ...
Przestałaś być sobą, ale nie mogłaś nic na to poradzić? Mogłaś, tylko brakowało ci konsekwencji i silnej woli.
Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie.
Gdyby nie było kiczu, nie byłoby wielkiej sztuki. Gdyby nie było grzechu, nie byłoby i życia.
Nie chciała, aby widział, że płacze. Była przecież tak dumna.
(...) we wznoszeniu się cywilizacji widział
tylko rosnącą górę głupstw i błędów, która
musi kiedyś runąć miażdżąc tych, co ją wznosili.
Jeżeli nawet tak jest istotnie, to powinniśmy
jednakże żyć tak, jak gdyby było inaczej.
To one spotykały się ze mną.
Ja tylko brałem.
Lepiej być przez jeden dzień tygrysem niż przez tysiąc owcą.
Przejdzie. Wszystko przechodzi.
Nie ma gorszego snu jak życie.
I też przechodzi.
"Nienawidzę go teraz, choć oddałabym za niego życie-mówiła chaotycznie.-Kocham go, ale nienawidzę za to, co mi robi."
To, że więzienie było zamaskowane przez luksus, powiększało tylko jej przerażenie.
Człowiekowi, któremu jest wszystko jedno nie stanie się nic złego.