Po raz pierwszy od wielu lat miałem niemądrą ochotę zapłakać, ...
Po raz pierwszy od wielu lat miałem niemądrą ochotę zapłakać, gdyż poczułem, jak bardzo byłem znienawidzony przez wszystkich zgromadzonych tu ludzi.
Miarą twej wiary jest miara bólu, który potrafisz znieść.
Niektórych rzeczy nie trzeba obiecywać. Po prostu się je robi.
Nowa książka to nowe wyzwanie.
Nieszczęścia lubią chodzić parami, a szczęście woli chodzić samo.
Ból łączy dwoje ludzie o wiele silniej niż miłość czy namiętność.
Życie w samotności to według mnie najgorsze, co może spotkać człowieka. Mimo tych wszystkich kryzysów, cichych dni, nieustannego dostosowywania się, lęku przed rozłąką, życia pełnego zmartwień i udręki, nie wiem,
czy życie byłoby dla mnie coś warte.
Nic w życiu nie jest na tyle wielkie i ważne, by cię uwięzić.
Jest się tym, kim się jest, czy się to nam podoba, czy nie, więc dlaczego się z tym nie pogodzić?
Miłość to coś kruchego i przekupnego.
Wiosna zaatakowała nas na tyle, że czuliśmy się jak po zażyciu LSD.