Trzeba mieć nadzieję. To wspaniała rzecz: nadzieja.

 W ramionach Jaxa czułam, że jestem tam, gdzie powinnam być.

 Wklepiemy im i tyle.
– Jesteś nadmiernie agresywny – wytknął mu kozak.
– Wcale nie jestem agresywny – obraził się egzorcysta – Ja tylko czasem po prostu mam ochotę komuś przypierdolić.

 Cierpiał. Naprawdę wierzył,
że go nikt nie kocha, a taka świadomość, niezależnie od tego, kim jesteś, boli...

 My, młodzi, silni, odważni i pełni werwy padamy na kolana, zdruzgotani ciężarem życia.

 Żywię do swojej mamy głównie dwa uczucia: miłość i poczucie winy. Miłość za to, że żyję, poczucie winy za to, w jak marnym stylu to robię.

 Wszystko wydaje się być pozbawione sensu.
Ale gdy jestem z tobą, jest inaczej...
Nie wiem dlaczego.

 Każde nieznane dokądś prowadzi.

 Najgorsze, co może spotkać człowieka, to żyć i umrzeć w samotności, nie kochając i nie będąc kochanym.

 Całując go, skupiałam się tylko na tym,
żeby nie zapomnieć oddychać.

 Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie.