
Ludzie chcą polecieć na Księżyc, ale nikt nie interesuje się ...
Ludzie chcą polecieć na Księżyc, ale nikt nie interesuje się sercem człowieka.
W obliczu śmierci wszyscy jesteśmy samotni.
Dobrze czuć gniew.
Lepiej niż być na skraju łez.
Ludzie, którzy patrząc na przyrodę i bliźnich wołają, że wszystko jest ciemne i ponure, nie mylą się; ale te ciemne kolory są odbiciem
ich własnych pełnych żółci serc i oczu. Prawdziwe barwy są delikatne i wymagają czystszego wzroku.
Śnieg ukryje krew i kości, zasypie grzechy i cnoty miłosierną powłoką krystalicznej białej niewinności.
Życie niepoddane analizie jest być może nic niewarte, ale życie ciągle analizowane jest z pewnością piekłem.
Śmieszne, jak mało czasami się widzi i rozumie, choć człowiek myśli, że wie już wszystko.
Utrata choćby mizernego promyka nadziei jest gorsza od całkowitego jej braku.
Nie mogę udawać, że podoba mi się ta wizja, lecz w życiu winniśmy czynić to co trzeba, a nie to, co nam odpowiada. Tego żąda od nas los.
Pod latarnią najciemniej.
(..) nie należy nigdy pozwolić sobie na załamanie, bo wtedy staje się to pewną skłonnością i nieustannie powtarza. Należy zatem wyrobić w sobie siłę.