Ślepy widzi to, co chce zobaczyć.
Ślepy widzi to, co chce zobaczyć.
Nie ma granic podłości, na jaką się zdobyć może prawdziwa, wielka miłość.
Widzisz, dajesz się złapać przeszłości i stajesz się bezużyteczny w teraźniejszości.
Trochę to trudno wytłumaczyć, ale nie jestem kompletnym psychopatą.
Nie muszę czekać na pogodną noc, ani zadzierać głowy, żeby przyjrzeć się niebu.
Tajemnice zawsze jakoś się rozchodzą, jak szepty niesione przez wiatr.
Tak to już jest, ludzie likwidują to co budzi w nich strach.
Nie ma ludzi trudnych. Istnieją tylko granice naszej cierpliwości.
Ludzie powinni najpierw wiedzieć o sobie wszystko, a dopiero potem tak bardzo się pokochać.
Być może każdy ma swoje prywatne niebo.
Albo piekło –
to zależy tylko od nas.
Bohater nie jest bardziej odważny niż przeciętny człowiek, ale jest odważny o pięć minut dłużej