
...lubię walczyć z przeciwnościami losu, ale nie czekaniem.
...lubię walczyć z przeciwnościami losu, ale nie czekaniem.
Jaki mężczyzna zwróci na ciebie uwagę, skoro sama siebie nie lubisz?
Chodzi mi o to [..] że w każdym można odnaleźć piękno.
I tylko od nas zależy, w jakim stopniu skorzystamy z tego piękna i przyjmiemy je jako część swojego własnego.
- Nie odchodź - westchnęła.
- Jestem tu - szepnął. - Obok. Czekam.
Miłość nie musi mieć sensu. Jest całkowicie pozbawiona logiki.
Jedzenie mnie zabija, niejedzenie również.
Więc co mam zrobić?
Nie ma nić trudniejszego od czekania.
Muszę się z tym oswoić, poczuć, że
jesteś ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
On: Nie umiem bez Ciebie żyć.
Ja: W takim razie będziesz musiał umrzeć.
Jeśli się kogoś kocha, to się go kocha, a gdy nie ma już nic, co można by mu zaoferować, wciąż daje się miłość.
Zbyt często nie zdajemy sobie sprawy, ile znaczymy dla innych, aż jest za późno. Zbyt często nie wiemy, co zrobić dla innych, aż jest za późno.
Martwienie się to ciężka praca, która nikomu jeszcze nie pomogła, ale niejednemu zaszkodziła…