
Nie obchodzi mnie nikt z wyjątkiem mojej osoby.
Nie obchodzi mnie nikt z wyjątkiem mojej osoby.
Przyszłość jest tysiącem nici, ale przeszłość tkaniną, której nie można spleść na nowo.
Bo tyle się znam
Ile z ust twych usłyszę
Dzisiaj, w ciemności, jestem pewna, że widzę prawdziwe gwiazdy. I dzisiaj zaczynam rozumieć, co to znaczy: bez końca. Moje życie to wieczna noc, bez pracy, bez przyjaciół, bez przyszłości.
(...) książki przesuwają się po domu, milczące, niewinne. Nie potrafię ich powstrzymać.
Siłę człowieka mierzy się ilością jego nieprzyjaciół.
-Nie śpiesz się. Chcę, żebyś mi ufała.
Nie ty jesteś problemem. Ja nie ufam sobie.
Życie jest jak rana – którą zapełnić można tylko rozkoszą.
Mądry człowiek nie musi udowadniać sobie swojej wartości, wspinając się po plecach innych.
Nigdy nie pozwalaj nikomu spoza rodziny wiedzieć, co myślisz.
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszce.