
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas gdy nasze ...
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
Moim prawdziwym obowiązki jest ocalić własne marzenia.
To, co jest prawdziwe nie potrzebuje rozgłosu.
Jak przejść przez życie, jeśli nie można zapomnieć tego wszystkiego, co zniszczyliśmy?
Igranie z ogniem to jedno, a skok prosto w płomienie to coś zupełnie innego.
Taka święta, że nawet urodą nie grzeszy.
Trzeba sprostać własnym lękom, a one ulotnią się niczym mgła w promieniach słońca.
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję.
Nie rozumiem, jak to się dzieje, że wszystko się tak gwałtownie zmienia, że kolejne warstwy naszego życia grzęzną pod następnymi. Nie wiem, ile tak można wytrzymać. Kiedyś pewnie wszyscy wybuchniemy.
Ten facet był jak nałóg - brzydki, niezdrowy i groził zawałem.
Powiedz jeszcze raz: „prowokujesz”. Prowokująco układasz przy tym usta.