Jego spojrzenie wyrażało taki ocean pogardy, że mogłabym się w ...
Jego spojrzenie wyrażało taki ocean pogardy, że mogłabym się w nim utopić.
Zmarłych się nie boję. W odróżnieniu od żywych ludzi, jak wiem z doświadczenia, nie mogą nic człowiekowi zrobić.
InneŚniła o mnie i to nie był żaden koszmar. Chciała, żebym z nią został tam, w jej śnie.
InneZewnętrzne piękno byłoby puste, gdyby nie piękno serca.
Inne
Każde z nas ma w sobie trochę dziecka, czy tego chcemy, czy nie.
Być na świecie to nie przelewki.
Inne
Żyjemy długo, bardzo długo i pracowicie, w przerwach pomiędzy intensywnymi momentami największego smutku – i także największej radości, żyjemy w ekstatycznych momentach,
lecz pomiędzy nimi trwają epickie przerwy.
W życiu najwięcej jest właśnie tych przerw, które, spragnione może następnej epifanii, lękające się następnej klęski, rozpościerają się między wielkimi i rzadkimi momentami jak łagodny płaskowyż, w wysokich górach. Póki znajdujemy się na płaskowyżu nie umiemy nigdy zgadnąć, co jeszcze się wydarzy, co przyniesie następne gwałtowne uderzenie życia. Nieraz myślimy, że nic się już nie wydarzy, że smutek nigdy się nie skończy. Ale na ogół mylimy się – zawsze przychodzi następny wstrząs,
czasem też następna radość. Zawsze przychodzi
kolejny rozdział, a w nim ukryte skarby –
żyjemy w chwili i w trwaniu.
Serca są kruche. I nawet kiedy człowiek zdrowieje, już nigdy nie jest taki jak wcześniej.
InneProszę, nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.
InneLudzie nie chcą wyjawiać uczuć, może się boja, może nie wierzą sami sobie.
InneNajwiększa trudność (...) to po raz pierwszy pomyśleć rzecz nie do pomyślenia.
Inne