Zagadnienie życia pozagrobowego od wieków fascynuje ludzi, stanowiąc przedmiot licznych spekulacji, debat i poszukiwań. W różnych kulturach i religiach pojawiają się różnorodne wierzenia na temat tego, co dzieje się z nami po śmierci. Czy istnieje życie po śmierci?
- Naukowiec podważa wiarę w życie pozagrobowe
- Badacz rozwiewa wszelkie wątpliwości
- Czy istnieją jakiekolwiek dowody na życie po śmierci?
Ten temat wzbudza cięgle wiele emocji i spekulacji. Jeden z naukowców rozwiewa wszelkie wątpliwości w tej kwestii.
Naukowiec podważa wiarę w życie pozagrobowe
Fizyk z California Institute of Technology, doktor Sean Carroll, jest zdania, że zasady rządzące naszym codziennym życiem są już całkowicie zrozumiane i nie pozostawiają miejsca na wiarę w życie po śmierci.
ZOBACZ TAKŻE: Czy Duchy naprawdę istnieją? Jak rozpoznać obecność duchów w domu?
Uważa, że ludzkość powinna porzucić nadzieje związane z kontynuacją istnienia po śmierci.
Carroll zauważa, że dla zaistnienia życia pozagrobowego świadomość musiałaby mieć zdolność całkowitego oddzielenia się od ludzkiego ciała.
Choć opowieści o doświadczeniach eksterioryzacyjnych (OOBE, z ang. out of body experience) są powszechne, nie istnieją żadne naukowe dowody, które mogłyby je potwierdzić.
Naukowiec wskazuje, że prawdopodobieństwo odnalezienia takich dowodów jest znikome, ponieważ zasady fizyki uniemożliwiają przeniesienie świadomości do martwego ciała.
Odwołując się do podstawowych zasad budowy materii, Carroll podkreśla, że nasze zrozumienie świata fizycznego stanowczo sprzeciwia się idei życia pozagrobowego.
Badacz rozwiewa wszelkie wątpliwości
Jak twierdzi badacz, zgodnie z zasadami fizyki i neurobiologii, nie ma sposobu na trwałe przechowywanie informacji w mózgu po śmierci. Mózg jest złożonym organem, w którym informacje są kodowane poprzez sieci neuronowe i synapsy. Gdy ciało umiera, następuje seria zmian biochemicznych i fizycznych, które prowadzą do rozpadu tych struktur.
Nie istnieje w ramach tych praw sposób na trwałe zapisanie w mózgu informacji po śmierci – powiedział Carroll
Dr Sean Carroll wskazał, że jednym z podejść do zrozumienia fenomenów duchowych, takich jak "dusze" czy "duchy", mogłoby być zbadanie teorii pól kwantowych.
Uważa, że te badania mogłyby ujawnić wszelkie ślady takich zjawisk, co sugeruje, że nie istnieją żadne nowe, duchowe siły w naszym wszechświecie.
W artykule opublikowanym w "Scientific American" podkreślił, że „wiara w życie po śmierci wymaga, mówiąc delikatnie, fizyki znacznie wykraczającej poza standardowy model”.
Według niego, zamiast koncentrować się na spekulacjach o życiu pozagrobowym, powinniśmy skupić się na zrozumieniu ludzkiej świadomości i sumienia.
Dr Carroll zasugerował, że badania nad tymi zjawiskami powinny obejmować dokładne analizy ich funkcji i źródeł, co może przyczynić się do głębszego zrozumienia natury ludzkiego doświadczenia.
Czy istnieją jakiekolwiek dowody na życie po śmierci?
Fizyk dr Sean Carroll twierdzi, że dowodów na życie pozagrobowe nie ma.
W jego ocenie, aby istniała możliwość życia pozagrobowego, konieczna byłaby istnienie metafizycznej substancji, która nie podlega znanym prawom fizyki i w jakiś sposób oddziałuje z atomami w mózgu.
Tego rodzaju interakcje jednak nigdy nie zostały udowodnione w ramach dotychczasowych badań naukowych.
Alternatywnie, dr Carroll sugeruje, że to, co niektórzy interpretują jako dowody na życie po śmierci, może być jedynie efektem przedśmiertnych halucynacji.
Jak podaje naukowiec, chociaż wielu ateistów i naturalistów przyjmuje postawę wstrzymania się od jednoznacznych stwierdzeń na temat życia pozagrobowego, on sam jest zdania, że to możliwe jest do udowodnienia.
Jest wielu ateistów i naturalistów, którzy mówią: „nie możemy jasno stwierdzić czy istnieje życie pozagrobowe, czy nie”. Otóż możemy, przykro mi – stwierdził dr Carroll.
Źródło zdjęć: Canva
