
Nigdy w życiu (...) nie zignoruję nikogo, kto na ulicy ...
Nigdy w życiu (...) nie zignoruję nikogo, kto na ulicy rozdaje ulotki.
Wszyscy są zmęczeni. Dwie rzeczy, które w Polsce wiążą ludzi: wódka i zmęczenie.
Czujemy się wolni, ponieważ brakuje nam bardzo języka, by wyartykułować nasze zniewolenie.
Często ludzie szczerzy są odbierani przez otoczenie jako niemili. Wszystko przez powszechne zakłamanie i oczekiwania wielu ludzi, że będziesz mówić to co chcą usłyszeć. Ludzie szczerzy mają znacznie mniejsze grono znajomych jednak jest ono oparte na solidnych fundamentach.
Mam już taki charakter, że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć.
W życiu nie zawsze świeci słońce i niebo jest niebieskie.
W naszym życiu nic nie jest na stałe. Na tym polega jego urok. Życie to chaos. Ale głęboko wierzę, że ludzie, którzy się obok nas pojawiają dzielą się na dwie kategorie. Czasami znajdujemy osobę, która będzie z nami na lata, a czasami zjawia się obok nas ktoś na chwilę. Na sezon. Jak kolekcja wiosna/lato, jesień/zima. Ktoś, kto jest z nami z określonego powodu. Ktoś, kto nas czegoś nauczy. O sobie albo o świecie. I siebie również. Ktoś, kto da nam dużo przyjemności. Obudzi w nas uczucia, które – wydawałoby się – dawno w nas przygasły. Ktoś, kto nas zmieni. A później po prostu odejdzie.
Wygląda bardziej na gwiazdę hospicjum niż ekranu.
Nie pozwól sobie na etap... jesteś fajna, ale. Nie ma ALE. Albo ktoś od początku chce Ciebie całą, albo niech spierdala. Fajne i ładne to są bambosze na targu. Ty masz być, kurwa, NIEPOWTARZALNA! (Myślenie jest erotyczne)
Czas na małe co nieco.
Moda biegnie przez krawaty w przyspieszonym tempie.